Hej,
Dawno mnie tu nie było, ale zaglądałam w wolnych chwilach. Nie mam jakoś czasu na regularne tworzenie i zamieszczanie fotek :(( Szkoda, bo bardzo mi tego brakuje.
Parę aniołków czeka na malowanie, a dzisiaj skończyłam specjalnego aniołka na pamiątkę udanej obrony dla świeżo upieczonej Pani Magister. Oby aniołek się spodobał :))
Aniołek na pewno się spodoba bo jest cudny!! Skąd ja znam te ciągły brak czasu :-(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
aniolek jest fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńale fajny:)
OdpowiedzUsuńPomysłowy!!!ekstra.Mój syn miał ostatnio ślubowanie i tez mieli birety na głowach-wyglądało to niezwykle uroczo.Pewnie nim sie oglądnę to też będzie już absolwentem;-)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cię serdecznie.
pomysl rewelacyjny ;D i super wykonanie :)
OdpowiedzUsuńNa pewno się spodoba, jest świetny :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż piękne są Twoje wylepianki, ja ostatnio spróbowałam coś ulepić, ale kipsko mi wyszło:( Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie tylko Ty cierpisz na brak czasu i weny...
OdpowiedzUsuńŚwietny aniołek absolwent;-)
Pozdrawiam!