Mimo pochmurnego sobotniego poranka zaryzykowałam i wybrałam się z córcią na rowery do lasu. Niebo z czasem się wypogodziło, było ciepło, bezwietrznie i bardzo przyjemnie!! Odkryłyśmy cudną polanę pełną wrzosów. A że wzięłam ze sobą moje anielinki na wycieczkę, więc zrobiłam im kilka zdjęć :)
Cudowny relaks po ciężkim tygodniu.........
Uwielbiam las i jego przepiękny zapach , fantastycznie tam odpoczywam !!!
Piękne są, mają wspaniałe barwne suknie...a te fryzury...ahh no tylko podziwiać:):) Miłego niedzielnego wieczorku życzę:):*
OdpowiedzUsuńanielinka w naturze wyglada super :)
OdpowiedzUsuńSuknie piękne i pracochłonne! A te kwiatuszki i kropeczki sama malujesz czy odciskasz czymś?
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na Candy http://fiolkianiolki.blogspot.com/2012/08/moje-pierwsze-candy.html
Dzięki :)) Maluję sama.
UsuńJakie słodkie te Twoje pannice :))
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe aniołeczki, inne niż wszystkie.Kochana dziękuję Ci za tak serdeczne słowa i pozdrawiam pięknie.papa
OdpowiedzUsuńPodobają mi się bardzo Twoje nietypowe prace - zostaje na dłużej:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Bardzo ładne aniołki:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:)
piękne są te anioły!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mojego posta pt" Kilka rzeczy których o mnie nie wiecie...."
pozdrowionka:)
Piękne są te Twoje Anielinki. :)
OdpowiedzUsuńGenialna robota i świetne wykonanie, naprawdę super
OdpowiedzUsuńŚliczne tworzysz Aniołki, bardzo mi się podobają, a te szczególnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ania
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękności. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUrocze aniołki i cała sesja wyszła bardzo klimatyczna:-)
OdpowiedzUsuń