środa, 1 lutego 2012
Inwazja walentynkowa wciąż trwa ;)
Etykiety:
anioł,
anioł miłości,
anioł na szczęście,
anioł nadziei,
aniołeczki,
aniołek z masy solnej,
aniołki okolicznościowe,
domowa manufaktura,
masa solna,
miłość,
pasja,
prezent,
serce,
walentynki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witaj zdolna kobieto,
OdpowiedzUsuńTwoje Aniołki są przepiękne,miło mieć taką opiekę w domku,jak zrobię zdjęcie,zobaczysz jak wygląda u mnie na ścianie w sypialni.Ale coś mi się zdaje,że jednemu jest smutno,więc czuję,że zacznę je kolekcjonować,ponieważ każdy jest piękny i inny i trudno się zdecydować który ma być mój.Poza tym pomyślałam ,że taki Aniołek jest świetnym prezentem dla najbliższych,nawet zamiast kwiatka,więc lep kochana jak najwięcej.Zgłoszę się niebawem po następne.
Całuski
Ewa
Dzięki, no ciekawa jestem tego zdjęcia, mam nadzieje, że masz już teraz same słodkie sny :)
OdpowiedzUsuń